Nie żyje Jan Kantor, 34-letni piłkarz ULKS Korzenna. Zginął tragicznie 23 lipca podczas wakacyjnego pobytu na Sycylii. Jak podają ogólnopolskie portale, powołując się na włoskie media, do wypadku doszło podczas nurkowania w morzu.
Najbardziej zasłużony piłkarz
Jan Kantor od kilkunastu lat związany był z klubem ULKS Korzenna, z którym nigdy się nie rozstał. W barwach drużyny rozegrał blisko 400 oficjalnych spotkań. Zliczając również mecze nieoficjalne, liczba jego występów sięgała około pół tysiąca.
– Był najbardziej zasłużonym zawodnikiem w historii klubu – podkreśla prezes ULKS Korzenna Albert Szczerba. – Jesteśmy wstrząśnięci, brak słów, żeby wyrazić żal – dodaje.
Odwołane mecze
Śmierć Jana Kantora wstrząsnęła całym środowiskiem sportowym w gminie, w szczególności działaczami i zawodnikami ULKS Korzenna. W geście żałoby klub odwołał wszystkie zaplanowane sparingi.
W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wyrazy współczucia. „Jan był prawdziwą legendą klubu, wybitnym sportowcem, a przede wszystkim dobrym i życzliwym człowiekiem” – napisano we wpisie na oficjalnym profilu ULKS Korzenna.
Na razie nie są znane szczegóły dotyczące pogrzebu.