Gminny Dzień Strażaka świętowano dzisiaj (11 maja) w Janczowej. W tym roku obchody miały charakter podwójnego święta, ponieważ jednostka OSP Janczowa, będąca gospodarzem wydarzenia, świętowała jubileusz 40-lecia istnienia.

Uroczystości rozpoczęły się tuż po południu przemarszem pododdziałów strażackich do kaplicy św. Kingi, gdzie odprawiono mszę świętą w intencji strażaków i ich rodzin. Po liturgii uczestnicy przemaszerowali na plac przy remizie OSP w Janczowej, by wziąć udział w uroczystym apelu. Po odśpiewaniu hymnu państwowego i wciągnięciu flagi państwowej na maszt prezes OSP Janczowa Stanisław Hodorowicz przypomniał historię utworzonej w 1985 roku jednostki. Potem był czas na okolicznościowe przemówienia.

Wdzięczność i uznanie

Leszek Skowron, Wójt Gminy Korzenna, wyraził głęboki szacunek dla służby ochotników. – Spotykamy się podczas uroczystych obchodów Gminnego Dnia Strażaka, by wyrazić naszą wdzięczność i uznanie dla tych, którzy każdego dnia są gotowi nieść pomoc, chronić życie, zdrowie i dobytek mieszkańców naszej gminy” – mówił. Podkreślił również znaczenie OSP w lokalnym systemie bezpieczeństwa oraz dynamiczny rozwój straży w gminie. – Jeszcze stosunkowo nie tak dawno na terenie gminy działała tylko jedna jednostka w Korzennej. Dziś mamy ich aż osiem – zaznaczył. Podkreślił ponadto znaczenie współpracy jednostek z samorządem. – U podstaw tej imponującej dynamiki rozwoju straży leży bez wątpienia długoletnia tradycja, kultywowana w środowiskach wiejskich i w rodzinach” – mówił, dodając, że samorząd nie ustaje w inwestycjach w rozwój zaplecza technicznego OSP. Szczególne gratulacje skierował do jubilatki. – Jednostka będąca gospodarzem dzisiejszych obchodów świętuje w tym roku jubileusz 40-lecia istnienia. W tym okresie wielokrotnie udowodniła swoją przydatność i profesjonalizm – powiedział.

Odznaczenia dla strażaków

Tradycyjnie Gminny Dzień Strażaka wykorzystano jako okazję do uhonorowania szczególnie zasłużonych członków jednostek OSP. Odznaczenia wręczali Paweł Motyka, Prezes Zarządu Powiatowego OSP oraz Leszek Skowron, Wójt Gminy Korzenna i Prezes Zarządu Gminnego OSP.  Srebrny Medal za Zasługi dla Pożarnictwa odebrał Tomasz Kogut, Brązowy Medal za Zasługi dla Pożarnictwa otrzymał Wojciech Hodorowicz. Honorowe Odznaki Świętego Floriana dla Seniora odebrali: Jan Zięcina, Jan Żuchowicz i Mirosław Grochot.  Odznaką Wzorowy Strażak uhonorowano Karola Bochenka. Przyznano także odznaczenia za wysługę lat.  Za 40 lat służby nagrodzono nimi: Stanisława Hodorowicza, Tadeusza Stawiarskiego, Eugeniusza Koguta, Henryka Koguta i Franciszka Hornika. To samo odznaczenie, ale za 30 lat służby odebrał Piotr Chronowski. Za 20-letni staż w straży nagrodzono: Piotra Stawiarskiego, Tomasza Koguta i Marka Koguta. Odznakę za 10-letnią wysługę przyznano natomiast Karolowi Bochenkowi, Wojciechowi Hodorowiczowi i Aureliuszowi Kubiszowi.

Prezenty okolicznościowe

Jak to przy okazji świętowania bywa, nie zabrakło także prezentów. Czeka na 5 tys. zł miał dla jednostki z Janczowej wójt Leszek Skowron. Z finansowym wsparciem pospieszyły także władze powiatu nowosądeckiego. Promesy na dofinansowanie do zakupu wyposażenia w wysokości do 15 tys. zł wręczył przedstawicielom kilku jednostek Franciszek Kantor, członek Zarządu Powiatu. W sumie wsparcie z budżetu powiatu wyniosło 56 tys. zł. Upominek dla jednostki-jubilatki miał także Andrzej Grygiel, właściciel firmy GRAND.

Goście dopisali

W wydarzeniu udział wzięły delegacje wszystkich jednostek OSP z terenu gminy Korzenna. Dopisali także goście. Z zaproszenia organizatorów skorzystali m.in.: Arkadiusz Mularczyk (poseł do Parlamentu Europejskiego), poseł na Sejm RP Patryk Wicher, Franciszek Kantor (członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego), Zofia Nika (radna Rady Powiatu Nowosądeckiego) oraz przewodniczący Rady Gminy Korzenna Wiesław Kracoń. Wspólnie ze strażakami świętowali także radni Rady Gminy, przedsiębiorcy oraz mieszkańcy.

Kapryśna pogoda

Po części oficjalnej zaplanowano festynowa część wydarzenia. Ciemne chmury nad Janczową i deszcz, który padał jeszcze podczas mszy św. spowodowały jej odwołanie. Jak się okazało decyzja była przedwczesna, bo w trakcie części oficjalnej nie tylko ustał deszcz, ale też zaświeciło słońce. Na kolejną zmianę decyzji było już jednak za późno.